1. Wyraz największej potęgi Boga

,,Miłosierdzie Pańskie na wieki wyśpiewywać będę” (Ps. 88, 2).

  1. a) Najwyższa potęga, czyli wszechmoc Boga polega na tym, że Bóg może wszystko, co nie zawiera w sobie sprzeczności, czyli że każda rzecz, choćby nie wiedzieć jak trudna i dla ludzi niemożliwa, dla Boga jest możliwa, byle tylko nie zawierała w sobie sprzeczności. To bowiem ,,co sprzeczność zawiera, nie może być słowem,       gdyż żaden umysł nie może tego pojąć ani wyrazić” (Summa Teol. I, q. 25, a 3). O wszechmocy Bożej Pismo św. powiada: ,,U Boga nie będzie żadne słowo niepodobne” (Łuk. 1, 37). W Księdze Mądrości przyrównuje się wszechmoc Bożą do Jego woli: ,,Ale Ty, Panie mocny, sądzisz łagodnie i z wielkim pobłażaniem nami rządzisz,    bo masz w pogotowiu moc, kiedy chcesz… bo w sądach Twoich dajesz sposobność do pokuty za grzechy” (Mądr. 12, 18 n). Jeśli tedy moc Boża rozciąga się tak szeroko jak Jego wola, która się utożsamia z Jego nieskończonym bytem, przeto i moc Jego jest nieskończona, czyli że Bóg wszystko może, co ma rację bytu. Aktem właściwej wszechmocy Bożej jest stwarzanie, czyli uczynienie czegoś z niczego. Stwarzanie dokonuje się nie przez następujące po sobie zmiany, wymagające czasu, lecz odbywa się w jednym momencie przez akt twórczy Boga, który to akt jest zarazem i wolą i naturą Jego. Będąc realnym Panem wszystkich stworzeń powołanych z nicości do bytu, Bóg już w samym stwarzaniu okazuje im swe Miłosierdzie, gdyż wydobywa je z nicości, nie będąc przez nikogo do tego zmuszony. Ale ponieważ poniżej nicości jest złość grzechu, dlatego wydobycie bytu z tej największej nędzy i napełnienie go nową świętością jest objawem większej potęgi niż stwarzanie, czyli wydobycie z nicości. Miłosierdzie tedy Boże w odkupieniu jest największym objawem potęgi Bożej, która darowuje winę i karę dzięki nieskończonemu zadośćuczynieniu Jezusa Chrystusa. Ono uprzedza usprawiedliwienie i pobudza grzesznika do nawrócenia. Ono towarzyszy grzesznikowi we wszystkich jego poczynaniach w tym kierunku i podtrzymuje słabe jego siły, przebaczając mu winy i kary i wlewając swe łaski. Ono uzbraja nawróconego do walki z pokusami i kieruje jego pokutnymi uczynkami w celu nabycia cnót odpowiednich. Ono wreszcie wlewa weń dary Ducha Św. i w ten sposób wprowadza do uczestnictwa w życiu Bożym. Mogąc unicestwić grzeszników, albo przynajmniej surowo ukarać, Bóg ich utrzymuje, jakby nosi na własnym ręku, żywi, napełnia przyjemnościami, pozwala słońcu świecić im i padać deszczowi, by w chwili odpowiedniej przebaczyć, wlać w duszę swą miłość        i postawić ich na równi ze sprawiedliwymi. Jest to istotnie objaw największej potęgi.                                                b) Św. Augustyn, komentując ustęp z Ewangelii św. Jana: ,,Kto wierzy we Mnie, uczynki, które Ja czynię, i on czynić będzie i większe nad nie czynić będzie” (Jan 14, 12), w wyrażeniu ,,większe” widzi władzę rozgrzeszania, którą potem otrzymali apostołowie i ich następcy dla usprawiedliwienia grzeszników, i dodaje: ,,Łatwiej stworzyć najdoskonalszych świętych niż usprawiedliwić grzesznika”. Doktór Anielski przytaczając powyższe zdanie św. Augustyna dodaje, iż większą potęgę okazał Bóg w odkupieniu grzeszników przez swoje nieskończone miłosierdzie niż w stworzeniu najdoskonalszych duchów niebieskich (Sum. Teol. III. Q. 43, aa. 4. Ad 2). Tę myśl wyraża i św. Hilary, mówiąc, że więcej znaczy wspomagać innych i przebaczać im winy niż stwarzać nowe byty lub karać (Tr. 146). Tu może powstać trudność w pogodzeniu miłosierdzia z karą wieczną. Tę trudność św. Tomasz tak wyjaśnia: chociaż Miłosierdzie Boże lituje się nad wszystkimi, ale reguluje się mądrością Boga i nie dosięga tych, którzy odrzucili Miłosierdzie za życia. Mimo to można powiedzieć, że i potępieni doznają Miłosierdzia Bożego,  nie w znaczeniu skrócenia kar, bo one są wieczne, lecz że te kary pod względem intensywności nie są tak wielkie, jak musiałyby być ze względu na przewinienia. Wszyscy byliśmy grzesznikami i doświadczyliśmy największej potęgi Boga w usprawiedliwieniu: z grzesznych staliśmy się świętymi, z czyniących nieprawość – sprawcami dobra, z synów gniewu – przybranymi dziećmi Boga i dziedzicami Jego królestwa. ,,Wychwalajmy Pana, bo dobry, bo na wieki Miłosierdzie Jego” (Ps. 105, 1).