- Największy przymiot Stwórcy
,,Miłosierdzie Boga ponad wszystkie dzieła Jego” (Ps. 144, 9).
- a) W powodzi słów wielbiących Miłosierdzie Boże natchniony Psalmista nie waha się postawić je nad wszystkie inne przymioty Boga relatywne, czyli nazwać Miłosierdzie największym przymiotem relatywnym. Stosunek Boga do stworzeń ujawnia się w usuwaniu ich braków i udzielaniu im doskonałości. Udzielanie doskonałości, pojęte wprost, niezależnie od jakichkolwiek okoliczności, należy do dobrotliwości Bożej. O ile upatrujemy w Bogu zupełną bezinteresowność w udzielaniu dobrodziejstw, przypisujemy to szczodrobliwości Bożej. Czuwanie Boga, byśmy przy pomocy otrzymanych dobrodziejstw doszli do wytyczonego nam celu, nazywamy opatrznością. Udzielanie doskonałości według z góry ustalonego planu i porządku, nazywamy sprawiedliwością Boga. Wreszcie udzielanie doskonałości stworzeniom w celu wyprowadzenia ich z nędzy i uzupełnienia czyli usunięcia braków jest dziełem Miłosierdzia Bożego. Stąd rozróżniamy pięć głównych przymiotów Boga relatywnych, do których podporządkowujemy inne, np. cierpliwość miłosierdziu. W każdym dziele Bożym, zależnie od naszych nań zapatrywań, można widzieć wymienione doskonałości Boże. Na przykład ocalenie Mojżesza, umieszczonego w koszu na rzece Nil, pojęte ogólnie, niezależnie od jakichkolwiek okoliczności, nazwiemy dobrotliwością Boga. O ile zaś zwrócimy uwagę na bezinteresowność Boga w tym ocaleniu, które dlań nie było potrzebne i na które dziecko samo nie zasłużyło – będzie to dzieło szczodrobliwości Bożej. Czuwanie nad opuszczonym dzieckiem na rzece przypisujemy opatrzności Bożej. Ocalenie Mojżesza, według zamierzonego planu wyprowadzenia przezeń Izraelitów z Egiptu, nazwiemy sprawiedliwością Bożą. Wreszcie wyprowadzenie Mojżesza z nędzy niebezpieczeństw zagrażających zewsząd i udzielenie mu doskonałości w formie odpowiednich warunków życia, wzrostu, wychowania, wykształcenia, będzie dziełem Miłosierdzia Bożego. Ponieważ w każdym z wymienionych momentów naszego przykładu uderza przede wszystkim nędza dziecka samotnego w koszu na wielkiej rzece i rozmaite braki w jego życiu, przeto słusznie możemy powiedzieć, że dobrotliwość Boża – to Miłosierdzie, co stwarza i daje, szczodrobliwość Boża – to Miłosierdzie, co hojnie obdarza bez zasług; Opatrzność Boża – to Miłosierdzie – co czuwa; sprawiedliwość Boża – to Miłosierdzie, co nagradza ponad zasługi, a karze mniej od win; wreszcie miłość Boża – to miłosierdzie, co się lituje nad nędzą ludzką i nas ku sobie pociąga. Inaczej mówiąc, wydaje się, że Miłosierdzie Boże, sądząc po ludzku, jest głównym motywem działania Bożego na zewnątrz i – jak się wyraża św. Tomasz – znajduje się u źródła każdego dzieła Stwórcy.
- b) Doktor Anielski dowodzi tej prawdy w ten sposób: Każdą doskonałość można rozpatrywać samą w sobie, lub ze względu na tego, w kim się ona znajduje. Miłosierdzie, rozważane samo w sobie, jest doskonałością najwyższą, gdyż polega na udzielaniu się innym istotom przez wyprowadzenie ich z nędzy i usuwanie ich braków, a większą doskonałość ujawnia ten, co daje, niż ten, co bierze. Takie udzielanie się jest własnością bytów wyższych ku niższym, a w najwyższym stopniu jest własnością Bożą, w której się objawia największa potęga Boga. Miłosierdzie, rozważane ze względu na tego, w kim się ono znajduje, nie jest zawsze najwyższą doskonałością, lecz tylko wówczas, jeżeli posiadający jest sam bytem najwyższym, czyli nie ma nikogo równego sobie i ponad sobą. Kto bowiem ma kogoś ponad sobą, lepiej ujawnia swą doskonałość przez łączenie się z bytem wyższym w miłości niż przez usuwanie braków w bytach niższych. Dlatego u ludzi najwyższą cnotą jest miłość Boga. Ale w Bogu, który nie ma nad sobą nikogo, komu by się mógł poddawać przez miłość, najwyższą doskonałością jest nie miłość, lecz miłosierdzie. (I, q. 21 aa. 3 i 4, II-III q. 30, a. 4). Porównując następnie Miłosierdzie ze sprawiedliwością Doktór Anielski dowodzi wyższości Miłosierdzia, co się potwierdza i w Piśmie św., które wprost mówi: ,,A Miłosierdzie nad sądem (sprawiedliwością) triumf odnosi” (Jak. 2, 13).
W trudnych chwilach z radością przypomnę nieskończone Miłosierdzie Boże, poddam się najpokorniej Jego woli, ufając, że w końcu wszystko obróci się na dobro w ręku Tego, którego ,,wszystkie drogi są Miłosierdziem i Prawdą” (Ps. 24, 10).